Pamiętaj. Nie ma czegoś takiego jak impreza firmowa. To nigdy nie jest wydarzenie czysto towarzyskie. Tam zawsze chodzi o biznes. Miej na uwadze, że jesteś cały czas obserwowany. Czy ci się to podoba czy nie. Znam taką firmę, której prezesi uwielbiają się bawić. Często siedzą z pracownikami do samego rana popijając z nimi wódeczkę. Większość pracowników wręcz pcha się by dosiąść się do stolika, przy którym siedzi prezes i wypić z nim małego drinka. Sam byłem świadkiem, jak wielu z nich przechodziło o 4 nad ranem z prezesem na Ty. Wielu z nich wydawało się, że osiągnęli kolejny poziom wtajemniczenia. I wiesz, co większość z nim już tam nie pracuje. Po prostu została zwolniona przez tych samych prezesów, z którymi pili wódkę nad ranem. Dlatego nie chodź na imprezy firmowe. Jeśli już musisz obowiązkowo zabierz ze sobą żonę. Jeśli nie możesz, to idź, pij tylko wodę mineralną, zostań na 40-45 minut, potem podziękuj za zaproszenie i idź do domu. Imprezy mają być przyjemnością, a najlepiej przeżywa się je w gronie naprawdę bliskich osób.
Mam nadzieję, że ten wpis był dla Ciebie wartościowy i pomocny. Jestem ciekaw Twoich wniosków.
Jeśli spodobał Ci się mój artykuł, to będę Ci wdzięczny, jak go udostępnisz i zostawisz komentarz.
Pozdrawiam Cię życząc sukcesów
Tomasz Kołdrowski – Life&Career Coach, Konsultant Kariery
