Moja historia

Opowiem Ci trochę o sobie. Pokażę Ci drogę, jaką przebyłem. Może stwierdzisz, że nasze historie mają dużo wspólnego, bo aktualnie mierzysz się z podobnymi wyzwaniami. Zobaczysz jak to wszystko wpłynęło na mnie i przyczyniło się do tego, że postanowiłem zawodowo zająć się pomaganiem ludziom w rozwiązywaniu problemów i osiąganiu celów.

  1. Moje wyzwania

Po studiach wróciłem do mego rodzinnego miasta. Miałem za sobą kilka prac, które były nisko płatne, niezbyt pasjonujące, nierozwojowe i nie czułem się w nich spełniony.

Za jakiś czas dostałem znacznie lepszą pracę w lokalnym zakładzie produkcyjnym dużej zagranicznej firmy sektora spożywczego. Po dwóch latach nie przedłużono mi jednak umowy w wyniku cięć kadrowych spowodowanych światowym kryzysem finansowym w roku 2008.

Bezskuteczne poszukiwania nowej pracy, przedłużające się bezrobocie i brak pomysłu na siebie rodziły we mnie negatywne myśli i uczucia.

Topniejące oszczędności i brak zarobków wpędzały mnie w problemy finansowe.

Coraz częściej nie czułem satysfakcji z tego, jak wygląda i dokąd zmierza moje życie. Tkwiłem w marazmie. Nie widziałem zbytnio perspektyw w moim rodzinnym mieście. Miałem w sobie dużą chęć poprawy mej sytuacji, ale jednocześnie czułem trochę lęk przed zmianą i brak gotowości.

W międzyczasie na dokładkę rozpadł się mój związek, który od jakiegoś czasu szwankował.

  1. Moje uczucia

    Obniżała się moja samoocena i wiara w siebie. Czułem się nieskuteczny, bezsilny, sfrustrowany, zaniepokojony i wypalony. Mimo, iż związek nie był wzorcowy to jednak było mi przykro z powodu rozstania.

  2. Myśli, jakie mi towarzyszyły

    Ta stagnacja i marazm trwa już zbyt długo. Życie mi ucieka, a ja stoję w miejscu. Czułem, że nie wykorzystuję mego potencjału. Brak celu zawodowego i głębszego sensu mego życia. Coś jest ze mną nie tak. Czegoś nie wiem i nie rozumiem. Coś robię źle.

  3. Wnioski

    Życie jest ciężkie i niesprawiedliwe. Pieniądze nie przychodzą łatwo. Nie jestem wystarczająco atrakcyjny na rynku pracy. Ciężko będzie mi znaleźć dobrą pracę bez znajomości i prestiżowego wykształcenia. Słabo wypadam na tle konkurencji. Nie mam szczęścia i zawsze mam pod górkę.

  4. Działania

    Podejmowałem mało intensywne i nieskuteczne kroki w kierunku znalezienia szybko stabilnej pracy (brak konkretnego celu zawodowego, niesprofilowane oraz nieskuteczne dokumenty aplikacyjne, kiepsko wypadałem na rozmowach kwalifikacyjnych, kiepski odzew na wysyłane aplikacje). Podejmowałem również nieefektywne działania na rynku randkowym.

  5. Jakie pytania sobie zadawałem?

    Jak poradzić sobie z kryzysem kariery?

    Jakie są przyczyny frustracji, znudzenia, niespełnienia i wypalenia w pracy oraz jak im zaradzić?

    W jaki sposób poznać to, do czego jestem stworzony, czyli predyspozycje, talenty i mocne strony?

    Jak poznać moje zawodowe powołanie i zacząć je realizować?

    Jaki jest przepis na udaną karierę?

    Co decyduje o spełnieniu i sukcesach zawodowych?

    Jak właściwie pokierować karierą i swym rozwojem?

    Jak znaleźć dopasowaną do siebie pracę?

    Jaki jest sekret skuteczności na rynku pracy?

    Jak mogę stworzyć wymarzony styl życia?

    Co mogę zrobić, aby poprawić znacząco i długofalowo moją sytuację finansową?

  6. Punkt krawędzi

    Nawarstwienie tych problemów oraz towarzyszący im długotrwały stres doprowadziły mnie do kryzysu psychologicznego związanego z obszarem kariery, finansów, relacji i egzystencji. Utrzymujący się stan kryzysowy utrudniał mi bardzo racjonalne, kreatywne myślenie, szukanie skutecznych rozwiązań i podejmowanie działań na rzecz poprawy mej sytuacji. Odbijał się również na moim zdrowiu psychicznym i fizycznym.

    Co było krawędzią i jak ją pokonałem?

    W końcu kiedy dotknąłem dna, przygniotły mnie moje problemy, wtedy zrozumiałem, że tak dłużej już nie będzie.

    Miałem tylko dwa wyjścia.

    Pierwsze to, tkwić dalej w miejscu, taplać się w swych smutkach, problemach, obwiniać świat i czekać na przysłowiową mannę z nieba.

    Drugie wyjście to, ruszyć tyłek, ogarnąć się, wziąć się ostro za siebie i zrobić coś wreszcie ze swoim życiem.

    Wybrałem na szczęście to drugie rozwiązanie.

    Powiedziałem sobie, że albo teraz, albo nigdy. Wiedziałem, że jutro może nigdy nie nadejść i że liczy się szybka konkretna decyzja. Zrozumiałem, że życie mam jedno i to ode mnie zależy, jak ono będzie wyglądać. Uwierzyłem, że zasługuję na nową lepszą jakość.

    Moje sposoby:

    Samopomoc

    Zacząłem szukać odpowiedzi i rozwiązań w rozwoju osobistym. Książki, blogi, vlogi, kursy, warsztaty. Ale to niestety było za mało. Miałem problem z poradzeniem sobie z moimi emocjami oraz wdrożeniem tych zaleceń w życie. Stwierdziłem, że poszukam profesjonalnej pomocy.

    Mentorzy

    Za jakiś czas koleżanka poleciła mi dobrego coacha/terapeutę. Pomógł mi zidentyfikować i przepracować podświadome programy i rozwiązać wewnętrzne konflikty. Dzięki niemu wyszedłem z kryzysu psychologicznego, a następnie uporządkowałem kluczowe obszary mego życia. To było cenne doświadczenie. Dzięki niemu wyszedłem ze stanu kryzysowego silniejszy, zacząłem bardziej wierzyć w moją sprawczość, wzrosła moja odporność psychiczna, pewność siebie, umiejętność radzenia sobie ze stresem. Potem pojawili się kolejni mentorzy, którzy byli dla mnie wielką inspiracją, wzorem i motywacją do zmian. Poczułem, że zaczynam panować bardziej nad swoim życiem. Zacząłem być kapitanem swego okrętu i sam wziąłem z pełną odpowiedzialnością stery we własne ręce. Wiedziałem dokąd chcę dopłynąć, po co, kiedy oraz jak. Określiłem potencjalne przeszkody i sposoby na ich pokonanie.

     

  7. Wizja przyszłości

    Wyprowadzka w rodzinnego miasta do Warszawy. Wynająć kawalerkę i znaleźć swoją pierwszą pracę. Poznać środowisko muzyczne i załapać się do ciekawej kapeli grającej zarobkowo. Korzystanie z uroków miasta, stworzenie sobie fajnego stylu życia. Udane życie randkowe i miłosne.

  8. Jakie cele sobie postawiłem?

    Znaleźć na początek niedrogi pokój lub mieszkanie. Udanie się do doradcy zawodowego celem odkrycia mych mocnych stron, powołania i opracowania nowej ścieżki kariery i skutecznych dokumentów aplikacyjnych. Znalezienie stabilnej, ciekawej, dobrze płatnej pracy. Znalezienie zleceń muzycznych. Stać się skutecznym z kobietami i znalezienie docelowo odpowiedniej kobiety.

  9. Z czym musiałem się zmierzyć?

    Z prawdą o sobie. Ze swymi słabościami, wyjściem ze strefy komfortu, z sabotującymi przekonaniami i nawykami, z odrzuceniem, z porażkami z informacją zwrotną, realiami rynku pracy, rynku randkowego i muzycznego.

  10. Jakie efekty uzyskałem?

    Postawiłem na rozwój osobisty i zawodowy, dzięki czemu stałem się efektywny, szczęśliwy i podniosłem moją wartość na rynku pracy. Wyprowadziłem się do Warszawy. Dzięki mojemu przyjacielowi udało mi się znaleźć niedrogo kawalerkę w dobrym miejscu i w atrakcyjnej cenie.

    Podniosłem moją skuteczność w poszukiwaniu pracy.

    Z czasem znalazłem stabilną, ciekawą, rozwojową i prestiżową pracę.

    Nawiązałem sporo kontaktów muzycznych i wieloletnią współpracę z zespołami.

    Zacząłem zarabiać dobre pieniądze na tym, co lubię i do czego mam predyspozycje. Poprawiłem znacznie moją sytuację finansową.

    Zacząłem odnosić sukcesy randkowe, a z czasem zbudowałem trwałą wartościową relację wieloletnią. Poznałem wiele ciekawych, wartościowych i bliskich mi osób, z którymi do dziś utrzymuję kontakt.

  11. Czego się nauczyłem o sobie?

    Zrozumiałem, że sam jestem kowalem swego losu i w tych obszarach, na które mam wpływ mogę dokonać bardzo dużo. Dopóki nie wezmę pełnej odpowiedzialności za swoje życie, to nikt tego nie zrobi i nic się nie zmieni. Pojąłem, że najważniejszą rzeczą jest poznać działanie swego umysłu i nauczyć się nim zarządzać we właściwy sposób. Jak ważne jest nauczenie się pracowania z emocjami, przekonaniami, konfliktem wewnętrznym, nawykami oraz celami. Bardzo ważne jest wypracować w sobie silną wiarę w siebie, dobrą samoocenę, samodyscyplinę i pewność siebie.

    Uczymy się całe życie i rozwój się nigdy nie kończy.

  12. Jakie zmiany zaszły we mnie?

    Pokonałem kryzys i nauczyłem się, jak sobie z nim radzić w przyszłości.

    Wziąłem pełną odpowiedzialność za moje życie.

    Wzrosła moja samoświadomość – odkryłem moje mocne i słabe strony i nauczyłem się nimi zarządzać.

    Odkryłem i ustawiłem mój zaktualizowany system i hierarchię wartości. Odkryłem moje pasje i sposoby na spieniężanie ich, Poznałem potrzeby rynku i sposoby na zarabianie na zaspokajaniu ich.

    Odkryłem moje życiowe i zawodowe powołanie, wyznaczyłem mój długofalowy kierunek, nadrzędny cel. Opracowałem kierunki i sposoby realizacji misji życiowej i zawodowej.

    Wyznaczyłem kluczowe tożsamości/ rolę jakie muszę pełnić, które pomogą mi jak najlepiej realizować powołanie.

    Uświadomiłem sobie, jakimi wartościami powinienem się kierować i w co wierzyć, aby jak najlepiej wypełniać te role.

    Dowiedziałem się jakie umiejętności i zachowania muszę stale rozwijać, aby żyć w zgodzie z mymi wartościami, przekonaniami, tożsamościami i misją.

    Ustaliłem sobie jakie środowisko jest dla mnie najlepsze do realizacji mego powołania.

  13. Mentor – Pomogłem bliskim w podobnych trudnościach. Jaki odnieśli efekt?

    Kiedy poprawiłem znacznie jakość mego życia zaczęli się do mnie zwracać znajomi o poradę, wsparcie mentalne i techniczne wskazówki. Uczony swoim własnym doświadczeniem życiowym oraz wiedzą nabytą podczas samorozwoju pomagałem im w obszarze życia prywatnego i zawodowego. Najczęściej dotyczyło to takich wyzwań, jak: pomoc w odkryciu potencjału zawodowego, dylematy co do wyborów życiowych, zarabianie na pasji, zmiana pracy, radzenie sobie ze stresem, poradzenie sobie z konfliktem wewnętrznym, poprawa pewności siebie i samooceny, pomoc w sprawach damsko męskich.

    W międzyczasie w firmie w jakiej pracowałem zostałem trenerem wewnętrznym do spraw szkoleń miękkich. Prowadziłem szkolenia i warsztaty z takich tematów jak: skuteczna komunikacja, efektywność, zarządzanie zmianą, organizacja pracy, orientacja na cele, współpraca w zespole.

  14. Co sprawiło, że postanowiłem pomagać innym?

    Sukces w poprawie mojego życia i innych. Ich wdzięczność i uznanie. Zasugerowali, że jestem w tym dobry i powinienem ludziom pomagać zawodowo.

    Moi bliscy byli bardzo zadowoleni z mojej pomocy i często mówili mi, że powinienem się tym zając zawodowo i zostać , jakimś psychologiem, doradcą, coachem etc…Zaczęli polecać mnie często swym znajomym.

    Dobrze sprawdzałem się też w mej etatowej pracy jako trener wewnętrzny i cieszyły mnie pozytywne oceny i sukcesy moich podopiecznych.

    To sprawiło, że poczułem powołanie do bycia zawodowym People Helperem. Miałem swoich idoli w tej branży, którymi się inspirowałem.

    Podjąłem się tego wyzwania i wyznaczyłem sobie taką misję.

    Zdobyłem niezbędne kompetencje i uprawnienia.

    Opracowałem mój przepis na wyjście z kryzysowej sytuacji.

     

Mój sekret

Wyznacz swój długofalowy cel życiowy i zawodowy i każdego dnia realizuj w pełni swoją misję. Słuchaj swego wnętrza, pracuj nad sobą i każdego dnia dawaj z siebie 100 procent. Żyj tak, jakby miałby to być Twój ostatni dzień.

Mój proces krok po kroku

Audyt – przyjrzyj się swej aktualnej sytuacji, temu co działa, a co nie oraz swoim odczuciom. Określ swój aktualny poziom satysfakcji. Zdecyduj czego pragniesz, co chcesz w zamian i jak chcesz się czuć.

Projekt – odkryj, wyznacz nową misję życiową i zawodową oraz kierunki i sposoby jej realizacji. Opracuj nową ścieżkę kariery. Zapakuj w plecak swój potencjał i przygotuj się do podróży.

Budowanie – opracuj najlepszą strategię realizacji misji zawodowej i postaw solidne fundamenty. Działaj konsekwentnie i do skutku.

Zbuduj samoświadomość. Poznaj swój system wartości, pasje, mocne i słabe strony, predyspozycje, talenty, potrzeby ludzi oraz swe aspiracje i potrzeby.

Odkryj, uwolnij i pokonaj swoje lęki, blokady, które stoją Ci na drodze.

Weź odpowiedzialność. Zrozum, że to Ty jesteś architektem swego życia. Przyjmij całkowita odpowiedzialność za siebie, za swe decyzje, myślenie, nawyki, rozwój, karierę, zdrowie, relacje, samopoczucie.

Liczy się tak naprawdę tylko Dziś. Jest tylko Tu i Teraz. Przeszłości już nie ma, jest tylko wspomnieniem. Weź z niej wartościowe lekcje i więcej już nie odwracaj się za siebie. Przyszłość się jeszcze nie wydarzyła, jest tylko wyobrażeniem, projekcją, halucynacją lub wizją. Teraz jest najlepszy czas na przeżywanie życia, podjęcie decyzji i działań.

Podobieństwa

Jestem taki jak Ty, ponieważ jestem zwykłym człowiekiem, bo nie miałem łatwo i musiałem sam do wszystkiego dochodzić. Mam też cele, ambicje, plany, ale również miewam gorsze dni, problemy i spadki energii, kiedy zmagam się z przeciwnościami losu i czynnikami na które nie mam wpływu. Kocham życie, świat, ludzi, przyrodę, podróże, rozwój. Każdego dnia staram się dawać z siebie wszystko i żyć na maksa. Uwielbiam się uczyć siebie, innych, doświadczać, poznawać i wyciągać z każdego dnia, to co najlepsze. Doceniam, to co było, marze o wielkich rzeczach i potrafię cieszyć się z tego kim jestem, co robię, co mam, gdzie żyję.

Twoja największa frustracja

Życie osobiste i kariera, być może nie wyglądają do końca tak, jak sobie wymarzyłeś. Potrafi wkradać się w nie stres, frustracja, znudzenie, zwątpienie, lęk, negatywne emocje czy sabotujący sposób myślenia. Może czasem masz problemy z wiarą w siebie, motywacją i zarządzaniem własnym czasem. Nie wiesz, jak naprawić to, co nie działa i rozwiązać swoje palące problemy.

Twe największe marzenia i aspiracje

Pragniesz odkryć w sobie to, co najlepsze i najcenniejsze, a następnie chcesz zrobić wspaniały użytek z Twych skarbów, jakie nosisz w sobie.

Marzy Ci się odkryć i skutecznie realizować swoje życiowe i zawodowe powołanie i dlatego potrzebujesz właśnie wsparcia w tej podróży rozwojowej.

Chcesz zyskać więcej szczęścia, satysfakcji i równowagi, tak by każdy dzień był dla Ciebie wspaniałą przygodą, a życie miało progres.

Demony – Czego się obawiasz?

Doskonale rozumiem Ciebie, Twe problemy, obiekcje oraz marzenia. Sam przechodziłem wielokrotnie przez podobne wyzwania. Ja również miałem obawy, lęk, zwątpienie, spadki motywacji i utraty wiary w siebie. Ja również często bałem się opuścić swej strefy komfortu. Zmieniło się to , gdy zdałem sobie, że tak naprawdę staje się ona moją strefa dyskomfortu.

Dlaczego zdecydowałem się podzielić tymi informacjami?

Zdałem sobie sprawę, że wiele osób mierzy się dziś z podobnymi wyzwaniami, jakim ja musiałem stawić czoła. Tak, jak ja kiedyś, oni dziś szukają kogoś kto pomoże im rozwiązać problemy i realizować marzenia. Pomyślałem więc, że mógłbym być kimś takim. Postanowiłem pomagać profesjonalnie innym, dzieląc się swą wiedzą, umiejętnościami oraz doświadczeniem. Od tamtej pory pomagam ludziom marzenia zmieniać w cele, które osiągają z moją pomocą.

Słowo na koniec

To naprawdę nie Twoja wina, że dziś nie wszystko idzie dobrze. Miało na to wpływ wiele różnych, często niezależnych od Ciebie czynników. Jest to najpewniej związane z środowiskiem, wzorcami wyniesionymi z domu rodzinnego, brakiem wiedzy, świadomości, umiejętności lub ludzi, którzy mogli by wspierać Cię w dążeniach.

Wiesz, ja nie jestem znowu jakimś wielkim guru, który będzie mówił Ci, co masz zrobić, jak powinieneś żyć. Nie mam dla Ciebie gotowej recepty na szczęście. To Ty jesteś specjalistą od swego życia, a ja jestem specjalistą od profesjonalnego pomagania, jako Coach i Trener.

Inni zapewne często mówili Ci, że życie jest trudne, ciężkie, że zmiana nie jest możliwa, albo jest zawsze powolna i bolesna. Nie słuchaj ich. Tak wcale nie musi być. To Ty o tym decydujesz. Nie pozwól odebrać sobie pasję, nadzieję, marzenia, energię i entuzjazm. Weź już dziś pełną odpowiedzialność za siebie i kształt swego życia. Uwierz, że wszystko jest możliwe, że możesz wiele, że masz duży wpływ na swoją przyszłość. Podejmij decyzję i wybierz szczęście, na które w pełni zasługujesz. Możesz liczyć na moje wsparcie, motywację, inspirację i prowadzenie.

Tomek